Wiesz, czym jest sen?
O sen się dba, sen się uwielbia, za snem się tęskni. Recepty na dobry sen zapełniłyby niejedną pokaźną bibliotekę. Wszyscy staramy się przywołać najlepszy sen idealnymi materacami i poduchami. Ale o co tak naprawdę zabiegamy? Czym jest zjawisko, które od zarania dziejów fascynuje ludzkość – inspirowało mędrców, magów, przerażało laików, rzucało wyzwanie naukowcom? Przyjrzymy się wszystkim odcieniom tego wciąż trochę tajemniczego procesu. Poznamy definicję i fazy snu, zapytamy, czym jest sen na jawie i jak śpią zwierzęta.
Sen naukowym okiem
Zacznijmy od definicji snu. Jest to podstawowa biologiczna potrzeba naszego organizmu, bez której nie jesteśmy w stanie prawidłowo funkcjonować. Z punktu widzenia medycznego, sen polega na wyłączeniu aktywności ośrodkowego układu nerwowego i jego odnowie na poziomie fizycznym. Stan ten pojawia się cyklicznie i przemija w rytmie dobowym. To, co odróżnia sen od śpiączki, to jego pełna odwracalność pod wpływem różnych czynników zewnętrznych. Bardziej rozbudowana definicja snu dodałaby jeszcze, że sen regulują skomplikowane procesy neurobiologiczne. Wśród najważniejszych układów neuroprzekaźnikowych można wymienić:
- układ serotoninowy: niedobór serotoniny jest m.in. odpowiedzialny za zaburzenia snu w stanie depresji;
- układ noradrenergiczny: nadmierna aktywność tego układu wpływa na gorszy sen – obserwujemy ją u osób zestresowanych lub cierpiących na choroby układu krążenia;
- układ hipokretynowy – utrzymuje stan snu w nocy i czuwania w dzień; układ jest osłabiony, gdy cierpimy na narkolepsję lub zaburzenie ciągłości snu nocnego;
- układ adenozynowy – to właśnie on powoduje senność, a senność prowokowaną przez adenozynę może częściowo blokować kofeina.
Dynamika snu
Czytając różne definicje snu, często trafiamy na pojęcie „faz”. Spanie jest złożonym, choć jednocześnie precyzyjnie uporządkowanym, procesem. Składa się z:
- fazy snu NREM (non-rapid eye movement sleep) – sen bez szybkich ruchów gałek ocznych;
- fazy snu REM (rapid eye movement) – sen z szybkimi ruchami gałek ocznych.
Ale podział na 2 fazy snu nie jest wyczerpujący. Faza snu NREM dzieli się dodatkowo na 3 stadia: N1, N2, N3. Stadium N1 oznacza sen najpłytszy, a N3 najgłębszy. Faza snu REM pozostaje niepodzielna i oznacza się ją w literaturze fachowej jako „stadium R”. Cały proces snu nie byłby jednak pełen bez kolejnej fazy, czyli W (wake) – czuwanie.
Co ciekawe, każda faza snu (wraz ze stadiami) posiada niepowtarzalne, indywidualne cechy. Dzięki temu badanie snu można wykonywać z ogromną dokładnością.
Obserwowanie śpiącej osoby raczej nie należy do wyjątkowo emocjonujących zadań. A jednak ten nudnawy akt snu jest bardzo dynamicznym wydarzeniem. Fazy snu NREM i REM następują po sobie, tworząc cykle : N1 => N2 => N3 => N2 => REM. Każdy cykl kończy się zazwyczaj fazą W (czuwaniem). U osób dorosłych w pierwszej połowie nocy przeważa stadium N3 fazy NREM, czyli sen głęboki, bez szybkich ruchów gałek ocznych. W drugiej połowie, po zakończeniu 3 pełnych cykli, sen głęboki najczęściej już nie występuje. Zwiększa się za to ilość snu w fazie REM.
Aby rano budzić się w pełni sił, powinniśmy przesypiać od 4 do 6 cykli.
Eksperymenty ze snem
Lubimy testować granice naszych organizmów, a już zwłaszcza wtedy, gdy zależy nam na zwiększeniu ich wydolności i na lepszym samopoznaniu. Tak zrodziły się dwa pomysły – świadomego śnienia i snu polifazowego. Czym jest sen na jawie? To śnienie pod kontrolą. Wnikamy w marzenie senne, zachowując pełną świadomość tego, że jesteśmy we śnie. Mamy więc wpływ na przebieg historii i jej treść. Możemy nawet wybudzić się w dowolnym momencie. Proces snu jest jednak tak skomplikowany, że trudno jednoznacznie wykluczyć negatywne oddziaływanie świadomego śnienia na pracę mózgu. Więcej o lucid dream piszemy na naszym blogu.
A co to jest sen polifazowy? To precyzyjna technika polegająca na rozbijaniu tradycyjnego monofazowego snu na mniejsze części. Śpimy więc kilkakrotnie w ciągu dnia, ale niestety nie zawsze, kiedy najdzie nas ochota. Sen polifazowy obejmuje kilka różnych praktyk, które mają zwiększyć naszą efektywność, ale znów – należy podchodzić do nich z dużą rozwagą.
Zwierzaki i sen idealny
Zastanawiałeś się kiedyś, jak śpią zwierzęta? Długość i technika ich snu zależy od gatunku, ale też tempa przemiany materii, rozmiaru ciała, trybu życia. Największymi śpiochami są koale (śpią ok. 14 godzin na dobę) i nocki myszouche (przesypiają nawet 20 godzin).
Koty dla odmiany są mistrzami drzemek – nawet w czasie fazy głębokiego snu utrzymują organizm w stanie czuwania i mogą wybudzić się w kilka sekund.
A co łączy delfiny, wieloryby i ptaki ? Wszystkie śpią… połową mózgu. Morskie ssaki, gdyby spały tak jak my, zapomniałyby o oddychaniu i nie wypływałyby na powierzchnię, aby zaczerpnąć powietrza. Ptaki śpią tylko z jednym okiem zamkniętym, aby drugie mogło czujnie obserwować okolicę.
O tym, jak śpią zwierzęta wiemy co raz więcej, ale pytanie o zwierzęce sny wciąż pozostaje dla nas zagadką…